Niektórzy twierdzą, że fakt, iż dajemy kilku największym partiom miliony złotych, broni nas przed sponsorowaniem polityków przez zagraniczne biznesy i mafie. A teraz to święci są? Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a patrząc na wydatki polityków PO na jedzenie, państwowa dotacja na wszystko im nie starczy. – piszę na łamach portalu parezja.pl.