Na łamach „Warszawskiej Gazety” odpowiadam na pytanie: Rządowi eksperci mówią o możliwych jesiennych restrykcjach tylko dla osób niezaszczepionych. Czy rząd ma prawo do segregowania obywateli?
Taka segregacja byłaby bezprawna. Także niektórzy przedstawiciele obozu rządzącego na to wskazują. Co więcej – także w mediach publicznych pojawiają się głosy ekspertów przekonujących, że zaszczepieni również mogą zarażać, a szczepionka po prostu sprawi, że sami zakażenie przejdą łagodnie lub bezobjawowo. Polska się polaryzuje w kwestii koronawirusa i przedstawiciele obu stron zachowują się tak, jakbyśmy z COVID-19 zmagali się od dekad i wiedzieli o tym wirusie już wszystko. Tymczasem nadal wiele nie wiemy, więc rząd ani nie ma prawa do segregacjonizmu, ani twardych podstaw.