Na łamach portalu prawapolityka.pl wyrażam swoje krytyczne zdanie o jednomandatowych okręgach wyborczych.

Przeczytaj tekst!

Adnotacja – listopad 2017:

Wydarzenia związane z wyborami jesieni 2015 roku odcisnęły na mnie tak duże piętno, że zweryfikowały moje poglądy na temat systemu wyborczego. Po pogwałceniu przez PiS porozumienia wyborczego z Prawicą Rzeczypospolitej i obserwowaniu „wycinania” rozmaitych wartościowych osób z list, doszedłem do wniosku, że obecny system wyborczy utwierdza władzę partyjnych bossów nad wyborami. Jedynym sposobem na przełamanie tego jest większościowy system wyborczy. Lepsi autonomiczni posłowie związani nawet tylko z dwoma blokami wyborczymi niż maszynki do głosowania na wielu listach.

Rząd PO-PSL po raz kolejny zapowiada rozwiązanie problemu par borykających się z niepłodnością. Ma pomóc w tym bubel prawny, który według ekspertów jest niekonstytucyjny. Projektu nie poprze PSL. Tymczasem rządząca w Sejmiku Podkarpackim koalicja PiS-PRz już w ubiegłym roku wdrożyła na terenie województwa „Program wsparcia leczenia niepłodności mieszkańców Podkarpacia metodą naprotechnologii na lata 2014-2016”. – zauważam na łamach portalu prawapolityka.pl

Przeczytaj tekst!