Na łamach „Warszawskiej Gazety” można przeczytać moją odpowiedź na pytanie: „Czy wyłączenie przez ABW portalu Najwyższy Czas to błąd nadgorliwego urzędnika czy polityka PiS?”

„Mam nadzieję, że na to pytanie odpowiedzą stosowne służby rozliczając rządy PiS po ich zakończeniu (niezależnie od tego, kiedy by to się stało). My możemy tylko spekulować, a jeśli ktoś twierdzi, że wie na pewno, jaka jest odpowiedź, to kłamie. Mamy niewątpliwie do czynienia z różnymi zagrożeniami wolności słowa, tak ze strony rządów (bo nie tylko w Polsce), jak i instytucji międzynarodowych czy korporacji takich jak Facebook czy YouTube. Ważne, żeby ostro protestować, pokazując, że tego typu działania są niedopuszczalne.”

Na łamach „Warszawskiej Gazety” można przeczytać moją odpowiedź na pytanie: „Czy Ryszard Terlecki swoimi atakami na Zbigniewa Ziobrę szkodzi Zjednoczonej Prawicy?”.

„Tak. Nie po raz pierwszy dyskutujemy publicznie nad tym, czy zachowanie i wypowiedzi Terleckiego nie szkodzą aby obozowi rządzącemu. To nie przypadek. Zresztą nie wszystkie przypadki butnego zachowania Terleckiego ujrzały światło dzienne. Z jego perspektywy wszelkie partie koalicyjne wobec PiS to mało ważne robaczki, z którymi nie trzeba się liczyć. To zmniejsza możliwości koalicyjne PiS-u. Terlecki nie jest w swojej partii odosobniony, choć być może jest tą osobą, która się ze swoją postawą najmniej kryje i wyraża ją w najbardziej otwarty sposób.”