W najnowszym numerze (20) czasopisma „Magna Polonia” można przeczytać mój artykuł pod tytułem: „Niemcy i Rosja, czyli stara miłość nie rdzewieje” (str. 20-21).
W „Naszym Dzienniku” można przeczytać moją wypowiedź na temat nowej fali migracyjnej. Wypowiedź znajduje się w artykule pod tytułem: „Walki na granicy”.
W „Naszym Dzienniku” można przeczytać moją wypowiedź na temat nadzwyczajnego szczytu Rady Europejskiej w sprawie unijnego budżetu. Wypowiedź znajduje się w artykule pod tytułem: „Bez porozumienia”.
W „Naszym Dzienniku” można przeczytać moją wypowiedź na temat działań Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wobec Polski. Znajduje się w artykule pod tytułem: „Naciski niezgodne z traktatami”.
W „Naszym Dzienniku” można przeczytać wywiad ze mną poświęcony m.in. sporowi z UE o kwestie praworządności.
W „Naszym Dzienniku” można przeczytać moją wypowiedź o sytuacji związanej z brexitem, w artykule pod tytułem: „Kto pożałuje brexitu”.
Na łamach portalu Medium.com mój anglojęzyczny artykuł na temat zrabowanych przez Związek Sowiecki i III Rzeszę Niemiecką z Polski dzieł sztuki.
Na łamach portalu Medium.com mój anglojęzyczny artykuł na temat sowiecko-niemieckiej współpracy podczas II wojny światowej.
Wypowiedź dla „Naszego Dziennika”:
„Wielka Brytania powinna opuścić Unię Europejską 31 października 2019 r. Wcześniej premier Johnson deklarował, że termin ten jest ostateczny i że wyprowadzi swój kraj z UE z umową lub bez niej. Przyjęta przez parlament ustawa mocno komplikuje mu to zadanie. Jeżeli do 19 października parlament nie zaakceptuje jakiejkolwiek umowy między Londynem a Brukselą w sprawie brexitu, premier Wielkiej Brytanii jest zobligowany do poproszenia Brukseli o przesunięcie terminu opuszczenia struktur UE. – Niewątpliwie pozycja negocjacyjna premiera Johnsona została przez brytyjski parlament podkopana. Wielka Brytania nie może już straszyć UE, że w razie niepowodzenia negocjacji dojdzie do tzw. twardego brexitu. Za to liderzy Unii mogą próbować wykorzystać słabnącą pozycję Johnsona w jego kraju czy ryzyko rozwiązania parlamentu. Niejednokrotnie w historii bywało, że niepokoje, chaos wewnętrzny danego kraju wykorzystywali jego przeciwnicy czy konkurenci, aby ugrać coś dla siebie – mówi w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” politolog Paweł Kubala.(…)
– Obecnie mamy do czynienia z jednym z największych, o ile nie największym rozłamem w Partii Konserwatywnej. Rozwiązanie tego kryzysu przy obecnym składzie brytyjskiego parlamentu wydaje się co najmniej bardzo trudne. To wszystko jest na rękę lewicowo-liberalnym elitom UE, które w przypadku chęci opuszczenia Wspólnoty przez jakiś inny kraj będą mogli wskazywać na chaos w Wielkiej Brytanii – akcentuje Paweł Kubala. – Są duże szanse na rozwiązanie parlamentu, ale dość prawdopodobne jest też to, że przeciwnicy tzw. twardego brexitu będą to blokować, aby korzystając ze słabości rządu, wpływać na negocjacje z UE. Słabość wewnętrzna nigdy jednak nie działała na korzyść danego kraju – dodaje nasz rozmówca.”
Wypowiedź dla „Naszego Dziennika”:
„– Można powiedzieć, że nastąpiło tutaj brutalne zderzenie z rzeczywistością. Pokazuje to priorytety prezydenta Trumpa. W Stanach Zjednoczonych zbliżają się wybory prezydenckie i skupił się na sprawach wewnętrznych – mówi nam politolog Paweł Kubala.
– Kwestia do zastanowienia, na ile ważnym partnerem dla USA jest Polska – niezależnie od tego, jak ta kwestia jest w naszym kraju przedstawiana. Dla prezydenta USA istotniejsza od naszego kraju jest jego reelekcja. Floryda to jeden z tzw. swing states. Stany te głosujące raz na kandydata Demokratów, raz na Republikanów decydują o wynikach wyborów prezydenckich. Kampania prezydencka często się ogniskuje na takich stanach – wskazuje.
– Zakładając, że ta zmiana planów nie ma jakiegoś drugiego dna, którego na razie wydaje się, że nie widać, to te porozumienia są niezagrożone. Wiceprezydent Pence powinien się bardzo dobrze kojarzyć środowiskom prawicowym. To bardzo konserwatywny polityk. Często występuje na marszach pro-life – mówi Kubala.”